Przedmieścia

Nie da się o tej części Raflesii powiedzieć wiele złego. Są przytulne i przyjemne, nie ma tu wcale tak wielu ludzi, ale da się znaleźć coś, co przykuwa oko. O, jakiś sklepik przydrożny, jakiś zakład fryzjerski, jakaś niewielka kuźnia czy sklep z ziołami. Nie ma tu tego wiele, ale jest to zawsze coś, poza tym podkreślmy jedną rzecz: są to przedmieścia, nie centrum miasta zakurzone od kopyt i kół, w którym nie jesteś w stanie dosłyszeć własnych myśli przez panujący wokół gwar. Tu jest cichutko, można skryć się przed natarczywym słońcem pod baldachimami, a nawet porozmawiać w spokoju. Tutaj znajdują się najtańsze mieszkania w całym mieście, ale nie oznacza to, że są najgorsze jakościowo, bo droga do miejsc pracy wcale nie jest zła, a same wnętrza utrzymują równy, wysoki poziom.