Fabuła rozgrywki

Świat magów zawsze był niezwykłym miejscem. Jego historia ciągnie się już od setek czy nawet tysięcy lat, a magia stała się jego nieodłączną częścią przy narodzinach pierwszego maga, który potrafił ją tkać. To właśnie on zapoczątkował i uczył ludzi jak się nią posługiwać, tworząc przeróżne cuda, o których zwykli zjadacze chleba mogli tylko pomarzyć. Ludzie się uczyli nią posługiwać, stawali się potężni, rozwijając swoje umiejętności. Wielu z nich stało się mistrzami oraz wzorami dla innych, a inni używali jej do swoich niecnych celów takich jak niszczenie czy sianie chaosu ku własnej uciesze. Jednak nie należało się jej bać, gdyż niosła ona również dobro.
Magowie są ludźmi, którzy potrafią okiełznać te niezwykłe moce. Stworzyli oni swoje własne gildie, które wypełniały misje, żegnały kryzysy. Wiele osób sięga po ich pomoc, gdy już nie wiedzą, co mają zrobić. Magia stała się częścią codziennego życia, nikt sobie nie wyobrażał jej braku, aż do pewnego dnia… Dzień, który zapadł w pamięci każdego podczas finału turnieju magicznego roku XXX, którego tak szybko nie wyprą z pamięci.

Dwóch potężnych magów walczyło zacięcie by pokazać, że to właśnie ich gildia zasługuje na miano najsilniejszej w Fiore. Oczy tysięcy ludzi było w nich wpatrzone, zaklęcia latały na prawo i lewo. Jednak w pewnym momencie każdy czuł, że obaj słabną, aż kompletnie stracili resztki mocy magicznej. Na początku każdy myślał, że po prostu są wyczerpani, jednak nawet magowie na trybunach czuli, że uchodzi z nich moc. Nie minęła nawet chwila i na stadionie pojawił się ogromny snop światła, który zwiastował koniec dotychczas znanej magii. Na trybunach wybuchła panika, nikt nie wiedział, co się dzieje. Ci, co patrzyli na całą sytuację, mówią, że widzieli w świetle sylwetki magów, jednak nikt nie potrafił powiedzieć, kim oni byli. Nie wydobyli z siebie nawet jednego słowa, po czym zniknęli tak prędko, jak się pojawili.

Turniej został przerwany, a rada magów została od razu zwołana w trybie natychmiastowym. Nikt nie wiedział, co się dzieje, a każdy poszukiwał odpowiedzi na to całe zagadnienie. Nie minęło nawet sześć godzin, a doniesienia o tym, że magowie tracą magię zalały radę niczym tsunami. Podczas zebrania stała się kolejna rzecz, przewodniczący rady został wessany przez wyrwę, która otworzyła się tuż za jego plecami, a jego miejsce zajął nowy osobnik Eliezer Riber — obecny lider rady magicznej. Do tej pory nikt nie wie, co wtedy zaszło i jak został on przewodniczącym, ale dzięki jego natychmiastowym działaniom sytuacja zaczęła się stabilizować, a panika zaczęła się uspokajać. Całe to wydarzenie zostało nazwane Snem Magów.

Po miesiącu każdy były mag dostał zawiadomienie, że z racji braku magii zostaje zdegradowany do poziomu nowicjusza. Nie wszystkim się to podobało, ale niestety tego domagali się ludzie, nie chcieli, aby byli magowie dalej mogli piastować swoje stare funkcje, nie mogąc nawet wykrzesać płomyka na palcu.

Marzec roku X782
Przez ostatnie lata magowie próbowali powrócić do dawnych sił. Każdy z nich uczył się od nowa posługiwania magią. Przynosiło to efekty, wielu z nich powróciło do swojej dawnej świetności i znowu potrafi rzucać zaklęcia sprzed czasów snu magów. Oczywiście nie dotyczy to tylko tych dobrych ludzi, ale również mroczne gildie zaczęły przybierać na sile, odbudowując swoją potęgę, podczas gdy świat był zajęty ponownym uczeniem się magii. Gildie zaczęły odbudowywać swoją potęgę przez napływ misji, a magowie mogli znowu brać udział w swoich misjach oraz cieszyć się na nowo rosnącą popularnością.

Wiele osób donosi, że spotkały widma ludzi oraz istot nie z tego świata napotykane od czasu do czasu, zwłaszcza że ostatnio coraz częściej się o tym mówi...